Przejdź do głównej zawartości

RYTUAŁ MORSKIEJ PIELĘGNACJI Z LE PETIT MARSEILLAIS.

     "Droga Ambasadorko, paczka którą otrzymałaś jest podziękowaniem za Twoje zaangażowanie podczas naszych kampanii Ambasadorskich." Takie słowa mogłam przeczytać w moim liście powitalnym jaki znalazłam w paczce od Le Petit Marseillais. Wspaniałe uczucie, kiedy wiem, że ktoś docenia moje zaangażowanie. W mojej paczce znalazły się dwa wspaniałe kosmetyki - PIELĘGNUJĄCY ŻEL DO MYCIA NAWILŻENIE oraz BALSAM DO CIAŁA ODŻYWIENIE DO BARDZO SUCHEJ SKÓRY.
    Kosmetyki pięknie się prezentują, zresztą jak wszystkie od Le Petit Marseillais. Niebieski kolor opakowań idealnie nawiązuje do morskiego charakteru i zapachu kosmetyków tej serii. Teraz w zaciszu mojej łazienki mogę poczuć się jakbym była nad pięknym Morzem Śródziemnym. Pielęgnująca linia z morskimi składnikami idealnie sprawdzi się w codziennym dbaniu o zdrowy wygląd naszej skóry.

     Pielęgnujący KREM DO MYCIA NAWILŻANIE zawiera algi morskie oraz białą glinkę. Połączenie tych składników sprawia, że krem doskonale rewitalizuje skórę, odświeża ją i nawilża. Delikatny zapach morskiej bryzy sprawia, że czujemy się odprężone. A kremowa konsystencja przyjemnie otula naszą skórę pod prysznicem.
    Balsam do ciała ODŻYWIENIE DO BARDZO SUCHEJ SKÓRY zawiera algi morskie oraz oligoelementy. Bardzo dobrze się wchłania, nie pozostawiając przy tym lepkiej warstwy. Przyjemny morski zapach długo utrzymuje się na skórze. Idealnie sprawdzi się w zimową pogodę, kiedy skóra potrzebuje bardziej intensywnej pielęgnacji.
W tej serii Le Petit Marseillais stworzyło jeszcze dwa produkty, które chętnie wypróbuję.
 A są nimi PIELĘGNUJĄCY ŻEL DO MYCIA ODŚWIEŻENIE oraz MLECZKO DO CIAŁA NAWILŻENIE DO SUCHEJ SKÓRY. Oba te produkty zawierają algi morskie i minerały morskie.                                          

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

WISHFULL YO GLOW - PEELING DO TWARZY

 Witajcie. Dziś przychodzę do Was z postem na temat produktu wprowadzonego na rynek przez Hudę Kattan. Zapewne wszyscy znają tą markę słynącą z kolorowych kosmetyków. A teraz możemy poznać jej debiutanckie produkty do pielęgnacji skóry WISHFULL . Ja pomimo ogromnego zainteresowania tą marką nie mam żadnego produktu, aż do teraz. Otrzymałam możliwość przetestowania produktu do pielęgnacji twarzy jakim jest peeling Yo Glow . To połączenie peelingu enzymatycznego i gommage. Jest delikatny ale bardzo skuteczny w działaniu. Ma mleczną, lekką konsystencję i ładny zapach. Wygładza skórę, usuwając martwy naskórek i zanieczyszczenia. Dzięki zawartej w nim mieszance enzymów ananasa i papai oraz kwasów BHA i AHA skóra nabiera zdrowego wyglądu i blasku po jego zastosowaniu. Peeling nadaje się do wszystkich rodzajów skóry. Szczególnie polecany jest do skóry matowej i zmęczonej. Mi działanie tego peelingu bardzo się podoba. Skóra jest taka wygładzona i czysta. Idealnie przygotowana na dalsza pie...

HYDROLATY NATURE QUEEN.

Witajcie kochani. Mam nadzieje, że w dobrze rozpoczęliście ten rok. Nareszcie mam czas, by powrócić do mojego bloga. Choć wpisów nie było tutaj, ale były posty na moim instagramie, to testowałam sobie różne produkty. Ostatnio dzięki marce Nature Queen   miałam możliwość poznać kolejne nowości, jakimi były hydrolaty z aloesu, ogórka i kwiatu kocanki włoskiej. Nie wyobrażam sobie mojej codziennej pielęgnacji bez hydrolatów. To mój must have po demakijażu i oczyszczeniu skóry. Jak również do odświeżenia skóry w ciągu dnia. Hydrolat  jest to produkt otrzymywany przy destylacji z parą wodną całych roślin lub ich części. A oto i oni, trzej muszkieterowie od królowej naturalnej pielęgnacji. Hydrolat z aloesu - 100 ml nawilża i daje ukojenie działa łagodząco i regenerująco wspomaga leczenie łupieżu i wzmacnia cebulki włosów przywraca odpowiednie pH skóry poprawia ukrwienie tkanek i działa detoksykacyjnie  To mój faworyt. Jest bardzo dobry w swoim dzia...

BOSPHAERA - receptury czerpane z natury.

Witajcie kochani! Jestem i mam się dobrze. Złośliwość rzeczy martwych, czyt. komputera, sprawiła, że nie mogłam nic napisać. Jednak nie oznacza to, że nie byłam aktywna w moich social mediach. Byłam aktywna na moim instagramie, na którego zapraszam jeśli jeszcze tam nie byliście. Dziś chciałam Wam przedstawić kilka produktów polskiej manufaktury, która tworzy takie cuda kosmetyczne, że szok. W moim regionie są tacy ludzie z pasją i zamiłowaniem do natury, że postanowili zrobić w pełni naturalne produkty do pielęgnacji ciała i duszy. Mowa tu o marce Bosphaera .  Dzięki uprzejmości firmy mogłam sobie wybrać kilka produktów do przetestowania. I powiem Wam, że wybór nie jest taki łatwy, bo wszystkie produkty są warte uwagi. Ja postanowiłam wybrać sobie naturalny dezodorant, oczyszczająco- peelingującą pastę do mycia twarzy i dwufazowe serum rozświetlająco- rozjaśniające. Naturalny dezodorant .  Składa się w 100% z naturalnych składników. Zawiera hydrolat szałwiowy, żel z aloesu, o...