Przejdź do głównej zawartości

KAMPANIA BODYMAX - STREETCOM

Witajcie! Ostatni tydzień dał mi się porządnie we znaki. A mianowicie z początkiem września moje córki zaczęły swoją przygodę z przedszkolem i zerówką. Ogarnięcie tych wszystkich wyprawek, pierwsze zebrania i wiele innych spraw, sprawiły, że ucierpiało na tym moje zdrowie.
Ale nie ma tego złego, bo odkryłam coś co dodało mi skrzydeł i jak to śpiewają moje córki- mam tę moocc...

Trochę się rozgadałam, a miało być o kampanii do, której ostatnio dostałam zaproszenie od Streetcom. Znalazłam się w gronie ambasadorów, którzy mają możliwość wypróbowania suplementu diety BODYMAX PLUS.

Taką paczkę ambasadorki otrzymałam.



A w środku znajdowało się pudełeczko z pakietem opakowań z suplementem Bodymax Plus. Zapewne każdy się zastanawia co to takiego, cóż w nim takiego ciekawego, już odpowiadam.

BODYMAX PLUS to suplement diety, który łączy w sobie unikalny wyciąg z żeń-szenia GGE oraz bogaty zestaw witamin i minerałów. Żeń-szeń, zwany również korzeniem życia, zmniejsza zmęczenie i z każdym dniem naturalnie przywraca energię, wspomaga sprawność fizyczną i koncentrację oraz naturalne siły organizmu. Bodymax Plus przeznaczony jest dla osób aktywnych, które prowadzą intensywny tryb życia, są narażone na stres, odczuwają zmęczenie fizyczne i psychiczne.


Odkąd stosuję Bodymax Plus - 1 tabletka dziennie- zauważyłam już pierwsze pozytywne skutki. Pomimo wyczerpujących dni, kiedy dopiero wieczorem miałam chwilkę dla siebie, nie byłam, aż tak zmęczona, że miałam tylko ochotę rzucić się na łóżko i zasnąć. Zaczęłam odczuwać pozytywne działanie suplementu w postaci większej chęci i energii do działania, budzę się wypoczęta. I ogólnie mam lepsze samopoczucie. Tego potrzebowałam, takiego zastrzyku energii.
Zapraszam Was do odwiedzenia strony bodymax.pl. Dowiecie się więcej o leczniczych właściwościach żeń-szenia i poznacie produkty BODYMAX.
A jeśli chcecie tak jak ja testować różne ciekawe produkty za darmo to zapraszam do rejestracji na Streetcom.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

WISHFULL YO GLOW - PEELING DO TWARZY

 Witajcie. Dziś przychodzę do Was z postem na temat produktu wprowadzonego na rynek przez Hudę Kattan. Zapewne wszyscy znają tą markę słynącą z kolorowych kosmetyków. A teraz możemy poznać jej debiutanckie produkty do pielęgnacji skóry WISHFULL . Ja pomimo ogromnego zainteresowania tą marką nie mam żadnego produktu, aż do teraz. Otrzymałam możliwość przetestowania produktu do pielęgnacji twarzy jakim jest peeling Yo Glow . To połączenie peelingu enzymatycznego i gommage. Jest delikatny ale bardzo skuteczny w działaniu. Ma mleczną, lekką konsystencję i ładny zapach. Wygładza skórę, usuwając martwy naskórek i zanieczyszczenia. Dzięki zawartej w nim mieszance enzymów ananasa i papai oraz kwasów BHA i AHA skóra nabiera zdrowego wyglądu i blasku po jego zastosowaniu. Peeling nadaje się do wszystkich rodzajów skóry. Szczególnie polecany jest do skóry matowej i zmęczonej. Mi działanie tego peelingu bardzo się podoba. Skóra jest taka wygładzona i czysta. Idealnie przygotowana na dalsza pie...

HYDROLATY NATURE QUEEN.

Witajcie kochani. Mam nadzieje, że w dobrze rozpoczęliście ten rok. Nareszcie mam czas, by powrócić do mojego bloga. Choć wpisów nie było tutaj, ale były posty na moim instagramie, to testowałam sobie różne produkty. Ostatnio dzięki marce Nature Queen   miałam możliwość poznać kolejne nowości, jakimi były hydrolaty z aloesu, ogórka i kwiatu kocanki włoskiej. Nie wyobrażam sobie mojej codziennej pielęgnacji bez hydrolatów. To mój must have po demakijażu i oczyszczeniu skóry. Jak również do odświeżenia skóry w ciągu dnia. Hydrolat  jest to produkt otrzymywany przy destylacji z parą wodną całych roślin lub ich części. A oto i oni, trzej muszkieterowie od królowej naturalnej pielęgnacji. Hydrolat z aloesu - 100 ml nawilża i daje ukojenie działa łagodząco i regenerująco wspomaga leczenie łupieżu i wzmacnia cebulki włosów przywraca odpowiednie pH skóry poprawia ukrwienie tkanek i działa detoksykacyjnie  To mój faworyt. Jest bardzo dobry w swoim dzia...

BOSPHAERA - receptury czerpane z natury.

Witajcie kochani! Jestem i mam się dobrze. Złośliwość rzeczy martwych, czyt. komputera, sprawiła, że nie mogłam nic napisać. Jednak nie oznacza to, że nie byłam aktywna w moich social mediach. Byłam aktywna na moim instagramie, na którego zapraszam jeśli jeszcze tam nie byliście. Dziś chciałam Wam przedstawić kilka produktów polskiej manufaktury, która tworzy takie cuda kosmetyczne, że szok. W moim regionie są tacy ludzie z pasją i zamiłowaniem do natury, że postanowili zrobić w pełni naturalne produkty do pielęgnacji ciała i duszy. Mowa tu o marce Bosphaera .  Dzięki uprzejmości firmy mogłam sobie wybrać kilka produktów do przetestowania. I powiem Wam, że wybór nie jest taki łatwy, bo wszystkie produkty są warte uwagi. Ja postanowiłam wybrać sobie naturalny dezodorant, oczyszczająco- peelingującą pastę do mycia twarzy i dwufazowe serum rozświetlająco- rozjaśniające. Naturalny dezodorant .  Składa się w 100% z naturalnych składników. Zawiera hydrolat szałwiowy, żel z aloesu, o...