Przejdź do głównej zawartości

_ELEMENT - STOP ZANIECZYSZCZENIOM !

Witajcie!

U mnie sypnęło śniegiem, żeby nie powiedzieć, że zima znów zaskoczyła drogowców. Jest pięknie. Wszystko pokryte białym puchem, taką zimę uwielbiam. Ale nie lubię jednej rzeczy w zimie. Te wszystkie kopcąco-smrodzące kominy, z których wydobywa się straszny dym. To po prostu porażka. Wychodzisz z dziećmi na spacer, czy na sanki, a tu sąsiedzi częstują Cię potężną dawką zanieczyszczonego dymu. Taka smogowa inhalacja. Fujj.
Nawiązując do tych zanieczyszczeń dziś chciałam Wam przybliżyć kosmetyk do pielęgnacji ciała, który pomaga ochronić naszą skórę. Marka _Element wprowadziła na rynek ostatnio trzy nowe serie kosmetyków. Jedną z nich oparła na wyciągu z kiełków rzeżuchy, aby chronić naszą skórę przed zanieczyszczeniem środowiska.
W skład serii wchodzi krem na dzień do twarzy, maska ochronna do rąk, żel peelingujący z węglem aktywnym, szampon z węglem aktywnym, odżywka oraz spray ochronny z filtrami UV do włosów.
W moje ręce wpadł żel peelingujący z węglem aktywnym do ciała.


Rzeżucha jest wyjątkowa, ponieważ chroni skórę przed wnikaniem zanieczyszczeń, a także oczyszcza ją z tego co zdążyła już wchłonąć. Zwiększa odporność skóry na szkodliwe czynniki atmosferyczne. Natomiast węgiel jak magnez przyciąga związki organiczne, metale ciężkie, resztki detergentów czy produktów do stylizacji. Dodatkowo reguluje pracę gruczołów łojowych.
Rzeżucha i węgiel są składnikami naturalnymi, dlatego nadają się do skóry wrażliwej.


Żel zamknięty w ciemnozielonej butelce o pojemności 300 ml. Zakrętka typu press. Szkoda, że nie ma pompki, ale to nie problem. Ładna, przejrzysta szata graficzna etykiety. Nawiązująca kolorystyką do kiełków rzeżuchy. Bardzo mi się podoba. Lejąca konsystencja żelu, przezroczysta z białymi drobinkami peelingującymi i węglem. W kontakcie z wodą delikatnie się pieni. Skóra po użyciu żelu jest czysta, przyjemnie gładka z takim miłym, lekko pudrowym wykończeniem. Nie jest sucha, wręcz przeciwnie, odnoszę wrażenie lekkiego nawilżenia. Żel ma ładny i delikatny zapach. Choć przyznam, że obawiałam się trochę, gdyż wiem jak pachnie rzeżucha. A tu miłe zaskoczenie. Podsumowując, jest to jeden z lepszych żeli peelingujących do ciała. Warto po niego sięgnąć i przekonać się na własnej skórze o jego bardzo dobrym działaniu.
Produkt dostępny m.in. TUTAJ, choć widziałam tańsze na innych stronach.
Ciekawa jestem pozostałych produktów. Może ktoś z Was używał już coś z tej serii? Pochwalcie się. Chętnie poczytam.

Komentarze

  1. Na sezon zimowy naprawdę musi być super tym bardziej że jest smog. Bardzo zainteresowal mnie ten post.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie znam tego produktu, ale fajnie się zapowiada. będe musiała coś przetestować z tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No powiem tak na taką pogodę jak mamy aktualnie za oknem ten żel jest niezastąpiony.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, ma takie działanie przyjemne z pożytecznym :)

      Usuń
  4. Z tej serii miałam krem na dzień do twarzy i był genialny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fajnie, dobrze wiedzieć, bo akurat nad nim się zastanawiałam by go kupić.

      Usuń
  5. U mnie żele peelingujace się nie sprawdzają są za słabe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat ten ma bardziej oczyszczać naszą skórę niż ją zdzierać :) jest delikatny, bardziej do codziennego stosowania.

      Usuń
  6. Muszę kiedyś spróbować tych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nie stosowałam kosmetyków tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie używałam jeszcze kosmetyków tej marki. Ale nie wykluczam tego w przyszłości...

    OdpowiedzUsuń
  9. To fajnie. Może znajdziesz coś dla siebie interesującego w ich ofercie. ��

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

WISHFULL YO GLOW - PEELING DO TWARZY

 Witajcie. Dziś przychodzę do Was z postem na temat produktu wprowadzonego na rynek przez Hudę Kattan. Zapewne wszyscy znają tą markę słynącą z kolorowych kosmetyków. A teraz możemy poznać jej debiutanckie produkty do pielęgnacji skóry WISHFULL . Ja pomimo ogromnego zainteresowania tą marką nie mam żadnego produktu, aż do teraz. Otrzymałam możliwość przetestowania produktu do pielęgnacji twarzy jakim jest peeling Yo Glow . To połączenie peelingu enzymatycznego i gommage. Jest delikatny ale bardzo skuteczny w działaniu. Ma mleczną, lekką konsystencję i ładny zapach. Wygładza skórę, usuwając martwy naskórek i zanieczyszczenia. Dzięki zawartej w nim mieszance enzymów ananasa i papai oraz kwasów BHA i AHA skóra nabiera zdrowego wyglądu i blasku po jego zastosowaniu. Peeling nadaje się do wszystkich rodzajów skóry. Szczególnie polecany jest do skóry matowej i zmęczonej. Mi działanie tego peelingu bardzo się podoba. Skóra jest taka wygładzona i czysta. Idealnie przygotowana na dalsza pie...

HYDROLATY NATURE QUEEN.

Witajcie kochani. Mam nadzieje, że w dobrze rozpoczęliście ten rok. Nareszcie mam czas, by powrócić do mojego bloga. Choć wpisów nie było tutaj, ale były posty na moim instagramie, to testowałam sobie różne produkty. Ostatnio dzięki marce Nature Queen   miałam możliwość poznać kolejne nowości, jakimi były hydrolaty z aloesu, ogórka i kwiatu kocanki włoskiej. Nie wyobrażam sobie mojej codziennej pielęgnacji bez hydrolatów. To mój must have po demakijażu i oczyszczeniu skóry. Jak również do odświeżenia skóry w ciągu dnia. Hydrolat  jest to produkt otrzymywany przy destylacji z parą wodną całych roślin lub ich części. A oto i oni, trzej muszkieterowie od królowej naturalnej pielęgnacji. Hydrolat z aloesu - 100 ml nawilża i daje ukojenie działa łagodząco i regenerująco wspomaga leczenie łupieżu i wzmacnia cebulki włosów przywraca odpowiednie pH skóry poprawia ukrwienie tkanek i działa detoksykacyjnie  To mój faworyt. Jest bardzo dobry w swoim dzia...

BOSPHAERA - receptury czerpane z natury.

Witajcie kochani! Jestem i mam się dobrze. Złośliwość rzeczy martwych, czyt. komputera, sprawiła, że nie mogłam nic napisać. Jednak nie oznacza to, że nie byłam aktywna w moich social mediach. Byłam aktywna na moim instagramie, na którego zapraszam jeśli jeszcze tam nie byliście. Dziś chciałam Wam przedstawić kilka produktów polskiej manufaktury, która tworzy takie cuda kosmetyczne, że szok. W moim regionie są tacy ludzie z pasją i zamiłowaniem do natury, że postanowili zrobić w pełni naturalne produkty do pielęgnacji ciała i duszy. Mowa tu o marce Bosphaera .  Dzięki uprzejmości firmy mogłam sobie wybrać kilka produktów do przetestowania. I powiem Wam, że wybór nie jest taki łatwy, bo wszystkie produkty są warte uwagi. Ja postanowiłam wybrać sobie naturalny dezodorant, oczyszczająco- peelingującą pastę do mycia twarzy i dwufazowe serum rozświetlająco- rozjaśniające. Naturalny dezodorant .  Składa się w 100% z naturalnych składników. Zawiera hydrolat szałwiowy, żel z aloesu, o...